Wyobraź sobie, że wchodzisz na swoją ulubioną stronę, a tu nagle… BUM! Avast macha czerwoną flagą jak na wyścigach Formuły 1, ostrzegając przed niebezpieczeństwem. Na początku myślisz: „Super, jestem bezpieczny!”, ale potem zaczynasz się zastanawiać, czy to na pewno aż takie zagrożenie. Avast blokuje ci dostęp do stron, które do tej pory działały normalnie? Spokojnie, to częsty problem, ale da się go ogarnąć.
Avast blokuje strony – co robić?
Avast to bardzo czuły antywirus, a to oznacza, że czasem bywa aż zbyt czujny. W skrócie: blokuje strony, które niekoniecznie są niebezpieczne, ale z jakiegoś powodu uznał, że mogą być podejrzane. Może to być wynik tego, że strona nie ma aktualnego certyfikatu SSL (czyli tego sympatycznego „https” w adresie) albo serwery Avasta doszły do wniosku, że coś tam się nie zgadza z kodem strony. W rzeczywistości, czasem może to być zwykłe „fałszywe ostrzeżenie”, czyli coś w stylu „lepiej dmuchać na zimne”.
Ale co zrobić, gdy Avast przesadza? Możesz dodać taką stronę do wyjątków, co jest jak powiedzenie Avastowi: „Spokojnie, kumplu, to strona zaufana”. Aby to zrobić, wejdź w ustawienia Avasta, a następnie przejdź do zakładki „Ogólne” -> „Wyjątki” i dodaj adres strony, którą Avast niesłusznie blokuje. Voila, problem z głowy!
Jeśli natomiast Avast blokuje każdą stronę jak szalony, być może problem tkwi w jego ustawieniach lub… przyszedł czas na aktualizację. Avast, jak każde oprogramowanie, wymaga od czasu do czasu łatania, a starsza wersja może powodować dziwne błędy. Sprawdź, czy masz najnowszą wersję antywirusa, a jeśli nie – aktualizuj go.
I jeszcze jedno – może być tak, że Avast wykrywa faktyczne zagrożenie, więc warto się zastanowić, czy faktycznie chcesz ryzykować. Czasami warto zaufać maszynie, zwłaszcza gdy chodzi o ochronę twoich danych i bezpieczeństwo w sieci.
Podsumowując: Avast blokuje strony? Sprawdź certyfikat, dodaj wyjątek, zaktualizuj oprogramowanie, a jeśli nadal szaleje, daj mu chwilę – może po prostu miał ciężki dzień.
Dodaj komentarz